Święta, święta... i czas wrócić do codziennych zajęć. Powroty do rzeczywistości są dla mnie niezwykle bolesne. Też tak macie?
Wracając do Wielkanocy; Drugi Dzień Świąt był jeszcze bardziej leniwy niż pierwszy, do tego stopnia, że nie wyłoniam sie z domu nawet na mały spacer :(. Moja aktywność ograniczyła się do zabaw z z psem przed domem. Trochę mi wstyd. Alee... udało mi się pstryknąć kilka fot mojego zestawu ciuchowego. Tym razem ponownie wybrałam paski lecz w wersji casualowej, czyli tak jak lubię najbardziej ;).
P.S. Zakochałam się w mojej domowej - dosłownie- ściance:D. Czerwona cegła świetnie prezentuje się na fotach!
Oby do lata, do następnego,
Ginger
jeans: mom jeans, pull and bear
boots: ryłko
shirt: Vero Moda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz