Pages

wtorek, 5 lipca 2016

wyspa Chrissi, plaża Vai

"Podaruj mi trochę słońca...!" Ale tego Greckiego, plisssss! :)

Dziś Drodzy wracamy do Grecji, a dokładniej zwiedzicie ze mną wyspę Chrissi i przepalmową plażę Krety- Vai.

Jesteście gotowi?
No to płyniemy! Gdzie dokładnie ? Na złotą wyspę Chrissi.



Wyspa Chrissi jest bezludną wysepką położoną 15 km na południe od wybrzeży Krety. Chrissi jest malutka, jej długość wynosi 5 km, a szerokość to ok. 1 km. Dopłyniemy do niej z portu w miejscowości Ierapetra. Rejs trwa do 60 min i jest bardzo przyjemny. Wyspa może poszczycić się bujną przyrodą. Znajduje się tu najbardziej wysunięty na południe chroniony park naturalny w Europie, gdzie  królują 200-letnie drzewa cedrowe.  Dzięki nim Chrissi jest dziś nazywana diamentowym kamieniem Morza Śródziemnego.



Najbardziej popularną plażą na wyspie jest " Golden Beach". To właśnie na niej spędziłam kilka godzin oddając się temu co lubię: plażowaniu i kąpielom morskim :))).


 Ahh no tak, zapomniałam. Żeby dostać się na złotą plażę, trzeba było przemierzyć niekrótką trasę.  Pamiętam, że słońce pokazywało mi dosadnie; kto tu rządzi :D.




Chrissi zaskakuje ilością barw, skały, które znajdują się na wyspie są szaro-zielone, ale także znajdziemy takie w odcieniach czerwono- brązowych. Duża część wyspy jest pokryta złotym piaskiem. Możemy spotkać tu 49 rodzajów skamieniałości,( jeżowce, muszle, ślimaki), wszystko pochodzenia morskiego. Odcisnęły się one na skałach wulkanicznych , gdy miliony lat temu Chrissi znajdowała się jeszcze pod wodą.




Cała wyspa jest usłana muszelkami. One są wszędzie! Jest to niecodzienny i miły dla oka widok:).






Nie muszę chyba Wam pisać, że plażowanie i kąpiel w tylu odcieniach błękitu jest bajeczna:).



Teraz czas na mój wakacyjny hit; plażę VAI.

Lecąc na Kretę, nie mogłam ominąć jedynej w swoim rodzaju plaży, na której rośnie las palmowy. A ja przecież kocham palmy! <3


 Przez to, że rośnie tu największy gaj palmowy w Europie, plaża cieszy się dużą popularnością.
Vai jest znana także, jeszcze z jednego powodu. Wiecie, że właśnie tutaj w latach 70 XX, była kręcona legendarna reklama batona bounty? :D Istny czad! Co prawda, spadające w reklamie kokosy były sfabrykowane, ponieważ na plaży rosną tylko i wyłącznie palmy daktylowe. :D




Na Vai możemy wynająć leżak lub poplażować na piaskowo- żwirkowej plaży.



Niegdyś Vai było mekką hippisów, którzy rozbili na niej ogromne pole namiotowe, ale też zostawili po sobie ogromną liczbę śmieci...W latach 80-tych las na Vai został objęty ochroną. Teraz, ogrodzony obszar dostępny jest tylko za dnia. Nie można tu rozbijać namiotów i zostawać na noc. Generalnie musimy dbać by naszym zachowaniem nie zagrozić florze i faunie plaży.





To jak? Przekonałam Was do Krety? Mam nadzieję, że moje wakacyjne posty pomogą w wyborze urlopowego kierunku. Jeśli chodzi o mnie, to wiecie co polecam :)).

Jeszcze jedno...
Ja chcę na wakaaacjeee! :D hehehhe. Żarty- żartami, ale ja już marzę o kolejnej podróży:).

ściskam,

Ginger

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz