Nowe włosy w odsłonie drugiej.

Cześć!

Co słychać?

U mnie cały czas trwa fascynacja nową fryzurą :). Szok minął, jest radocha :D.
Poniżej dowód na to, że przeprowadzona akcja z włosami nie była farsą:).

Foto: Daria Jezierska

 bluzka: h&m

spodnie: pull and bear

buty: ryłko

choker: allegro.pl

 Teraz jestem gotowa na występ w reklamie produktów do włosów :).

trzymajcie się,

Ginger

New hair? Don't care! :) Włosy do ramion.

Czeeeeść!!

Stało się. Jest krótko.
Moje włosy z długości prawie do pasa, teraz sięgają zaledwie do ramion! AAA. Ostatni raz taką długość nosiłam w piątej klasie podstawówki, czyli KILKA lat temu :).

Od początku.
Nie lubię chodzić do fryzjera. Stres jaki tam osiągam jest prawie porównywalny do tego podczas wizyty u dentysty. Oczywiście, różnica jest taka, że u frycka nie boli. W sumie to znacząca różnica...:). Alee...

Nie inaczej było wczoraj. Choć zapragnęłam zmiany i wybrałam fryzurę, na fotelu siedziałam jak na szpilkach. W głowie miałam gonitwę myśli; czy to na pewno dobra decyzja?

Wariactwo! Wiem! Przecież włosy, ( na szczęście), odrastają! Tylko, że moje przecież były takie dłuuuugie, takie ładneee, niezniszczone. Jedna i druga koleżanka mówiły; "że przecież szkoda".

Mimo obaw, na pytanie pani fryzjerki; "jesteś pewna", odpowiedziałam; "TAK" !
I oto efekty. Nadal jestem w szoku, ale nie płaczę, booo włosy bardzo mi się podobają! Cieszę się ze zmiany, czuje się taka lekka, odmieniona i cały czas się uśmiecham :D. Fajnie! Mimo to często zerkam w lustro i nie dowierzam, że ja to ja. Niezłe emocje. Następne takie zafunduję sobie za kilka lat:D hheheh.

Wybaczcie zdjęcia z rąsi, ale chciałam jak najszybciej przedstawić Wam nową Ginger.

Tadaaaam!

 

Ciarki chodzą mi po plecach gdy patrzę na ten kucyk:D Jak mogło do tego dojść, że aż tyle cm!

 

 

 

buty: Toms

spodnie: pull and bear

koszula: mango

torebka: batycki

choker: allegro.pl

 

Trzymajcie się ciepło i nie bójcie się zmian!

Ginger

Koszula w pasy i białe coversy

Hej!
Przybywam z kolejną stylizacją ubarwioną chokerem w wersji a'la sznurowadło. Zwróćcie uwagę na ten minimalistyczny detal, dodaje smaczku zwykłemu, streetowemu zestawowi:).

Ozdoba na szyję dostępna na kilku aukcjach allegro.pl :). ( Po co przepłacać? :D)

Koszulę kupiłam  na obecnej wyprzedaży w Mango za 35 zł. Spodnie wyrwałam  w Pull and Bear, za 29zł! Kolejny upolowany model jeansów w tak niskiej cenie.  Mówiłam już, że kocham wyprzedaże? :D

Conversy, klasyka, znacie je. Inna stylizacja z nimi w roli głównej tu.

Hmm, tyle na dziś,

kiss,

Ginger :)

Boho style.

No czeeeeeść!

Jak spędzacie letnie miesiące? Pochwalcie się swoimi wojażami:). Jestem ciekawa gdzie Was poniosło :).
Przez to, że swój urlop ( znaczną jego część), wykorzystałam w czerwcu, nie pozostaje mi nic innego jak żegnać tych, co właśnie wyjeżdżają na wakacje :).

Trochę narzekam, ale tli się we mnie nadzieja, że jeszcze wrzesień przyniesie mi jakąś ciekawą wyprawę:).

Co jeszcze? Ciśnie mi się na usta jedno słowo: stabilnie. Czyli dobrze.

Zobaczcie zdjęcia, które dla Was pstryknęłam. Outfit pozostaje w stylistyce boho. Dodatkowo, dorzucam ukochany przeze mnie choker <3.

Spodnie w stylu indiańskim kupiłam całkiem niedawno w pull and bear, za 29 zł! Podobają się? Pędźcie do sklepu, może czeka tam na Was ostatnia para :).

Bluzka z promodu, buty już znacie; vagabond.
Choker, czyli ozdobę na szyję, kupiłam na allegro.pl :)). Często korzystam z tego portalu i wyszukuję na nim tańsze alternatywy dla panujących trendów. Polecam :).

 Torebeczkę przywiozłam 2 lata temu z Zakopanego :).

ściskam, łapcie promienie słońca,

Ginger